-Hej-Powiedziała przyjacielskim tonem
-Umm... Hej. Jestem Sophie. A ty?
-Ehh...Riley - Powiedziała po chwili namysłu
-Mam pomysł-odparłam
W oczach dziewczyny było widać lekkie przerażenie, lecz po chwili się odezwała
-Yyy jaki?
-Idziemy na miasto!!! - krzyknęłam na tyle głośno, że Riley podskoczyła
-No nie wiem-odparła lekko przerażona
-No choć będzie fajnie
-Ehh...No skoro tak mówisz
Na mieście było super. Kupiłyśmy kilka rzeczy dla siebie, ale zauważyłam sklep jeździecki i musiałam tam zajrzeć, niestety ceny były kosmiczne i szybko z stamtąd wyszłyśmy. Potem udałyśmy się na łąkę, na której usiadłyśmy i znowu zaczęłyśmy rozmawiać. Gdy zrobiło się ciemno poszłyśmy do mojego samochodu, akurat odwoziłam Riley, która podała mi ulicę i adres. Włączyłam nawigację i ruszyłam. Riley zaprosiła mnie jeszcze do siebie do domu na godzinkę, nagle spytałam się:
-Opowiesz mi coś o sobie?
-Umm... Hej. Jestem Sophie. A ty?
-Ehh...Riley - Powiedziała po chwili namysłu
-Mam pomysł-odparłam
W oczach dziewczyny było widać lekkie przerażenie, lecz po chwili się odezwała
-Yyy jaki?
-Idziemy na miasto!!! - krzyknęłam na tyle głośno, że Riley podskoczyła
-No nie wiem-odparła lekko przerażona
-No choć będzie fajnie
-Ehh...No skoro tak mówisz
Na mieście było super. Kupiłyśmy kilka rzeczy dla siebie, ale zauważyłam sklep jeździecki i musiałam tam zajrzeć, niestety ceny były kosmiczne i szybko z stamtąd wyszłyśmy. Potem udałyśmy się na łąkę, na której usiadłyśmy i znowu zaczęłyśmy rozmawiać. Gdy zrobiło się ciemno poszłyśmy do mojego samochodu, akurat odwoziłam Riley, która podała mi ulicę i adres. Włączyłam nawigację i ruszyłam. Riley zaprosiła mnie jeszcze do siebie do domu na godzinkę, nagle spytałam się:
-Opowiesz mi coś o sobie?
Riley?
262 słowa → 40$
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz